≡ Menu

Nie próbuj ślepo kochać Oriflame, zacznij go używać do swoich celów!

Oriflame jest tylko narzędziem

Nigdy nie byłam specjalną fanką żadnej firmy, a na pewno żadnej korporacji. Jeśli kibicowałam jakiemuś projektowi, to niemal zawsze były to małe (i niezależne) przedsięwzięcia. Nie oszukujmy się jednak – firmy powstają po to i ich celem nadrzędnym jest, aby zarabiać pieniądze.

Tak samo było kiedyś z Oriflame – była to mała firma, która z czasem przerodziła się w międzynarodową korporację. I dzisiaj o tym pamiętam. Sama zarabiając pieniądze chciałabym zarabiać jeszcze więcej – dzisiaj jestem mała, jutro będę duża. Czy komuś z Was jest obcy taki stosunek do swojej pracy i pieniędzy?

Kiedy przyglądam się konsultantom wszelkiej maści, najczęściej spotykam się z dwiema postawami – albo ślepa miłość albo kompletne ignorowanie.

  • Pierwsza grupa to fanboys i fangirls – zachwyceni produktami i samą marką, będą godzinami rozmawiać o wyższości kosmetyków Oriflame nad produktami Avon; kiedy ktoś im powie, że dany produkt jest cholernie drogi, wzruszą ramionami i ewentualnie odpowiedzą, że w stosunku do innych firm jest on zbyt tani. Kiedy powiesz im o brakach, usłyszysz od nich, że niepotrzebnie skupiasz się na szczegółach i żebyś wziął się do pracy.
    Kto kocha ślepo nie pozostawia miejsca na konstruktywną krytykę i trudno mu zaakceptować to, że inni mogą mieć swoje zdanie.
  • Ignoranci najczęściej nie rozumieją, co właściwie zrobili wypełniając formularz rejestracyjny do Klubu Oriflame. Bywa że zrobili to pod wpływem impulsu albo za czyjąś namową. W rezultacie nie potrafią użyć Oriflame do osiągnięcia swoich celów – nie wiedzą jak go użyć, do czego go użyć ani że można go użyć – mimo, że go potrzebują. Jednym słowem nie wykorzystują możliwości, jakie mają w zasięgu ręki.

Tak więc mało kto traktuje ofertę Oriflame w sposób, na jaki ona zasługuję. I czym przecież tak naprawdę jest. A jest moim zdaniem tylko narzędziem – na podobieństwo np. takiego młotka. Kto to zrozumie, z pewnością nie będzie miał problemów z zaczęciem realizacji swoich planów.

Ale co z tego wynika, czyli o co chodzi z tym Oriflame?

W naszej grupie nie chodzi o Oriflame, tylko o nasze cele, które chcemy za pomocą Oriflame osiągnąć. Tak jak we wbijaniu gwoździ nie chodzi o młotki, tylko o to, żeby coś do czegoś przytwierdzić. Tak jak w wierceniu dziur nie chodzi o wiertarkę, tylko o dziury właśnie.

Oriflame dla mnie to nie kosmetyki, nie kuferki pełne produktów, to nawet nie pieniądze. Oriflame to narzędzie, które pomaga mi zrealizować moje cele. I nikomu, kto tego celu nie ma, Oriflame na pewno nie pomoże. Pozostaje tylko wzruszanie ramionami.

Tym sposobem pojawiają się trzy kolejne grupy ludzi, które używają Oriflame jak narzędzia:

  • klienci, którzy dołączają do Oriflame dla oszczędności; używają tej firmy dla swoich celów, dzięki czemu część pieniędzy, które wydają na kosmetyki, zostaje w ich kieszeniach.
  • konsultanci, którzy co 3 tygodnie są w stanie uzyskać zarobki rzędu 300-400 zł.; produkty Oirflame i możliwość odsprzedaży pozwala im podreperować swój budżet a do tego również oszczędzają na zakupach.
  • tzw. liderzy – potrafią użyć Oriflame jak młota pneumatycznego do realizacji swoich planów;

Jeśli nie udaje Ci się złożyć zamówienia większego niż 80 punktów, prawdopodobnie nie masz celu. I to jest OK. Problem jest wtedy kiedy chcesz zbierać duże zamówienia a nie potrafisz tego zrobić. Naprawdę nie chodzi o brak umiejętności, chodzi o to, że nie widzisz lub widzisz bardzo nie wyraźnie, że robisz to w jakimś celu. Jeśli nie wiesz, o czym mówię, bądź uważna na sytuacje, kiedy jesteś zdeterminowana, aby osiągnąć swoje cele.

Jeśli zaświtała Ci myśl, że warto budować swoją grupę, ale podchodzisz do tego jak pies do jeża – na 100% nie masz celu. Kiedy wiesz, czego chcesz, Twoje życie zacznie pięknie się układać. Kiedy wiesz po co chcesz użyć Oriflame, natychmiast pojawi się energia a pomysły, jak to zrobić, zaczną się pojawiać jak grzyby po deszczu. Wtedy zaczyna się prawdziwa przygoda, czego Tobie czytelniku/czytelniczko serdecznie życzę.

Podobne wpisy:

by artur

Comments on this entry are closed.

  1. No dobra, ale z tego wpisu zupełnie nic nie wynika. Co zatem trzeba zrobić jeśli nikt nie chce kupować tych drogich produktów. Co jeśli jest pełno grup na FB, na których kosmetyki Oriflame można kupić za grosze? Jaki jest sens w naciąganiu ludzi na te pezeidealizowane kosmetyki? Moim zdaniem to jest oszukiwanie samego siebie i innych. Nawet jeśli niektórzy zarabiają na tym to jak żyją z faktem, że są manipulatorami i oszustami? To jest praca dla naiwnych ludzi, którzy nie mają sumienia.

    1. Co zatem trzeba zrobić jeśli nikt nie chce kupować tych drogich produktów.

      Co zrobić? Na przykład zająć się czymś innym, na pewno znajdziesz coś, co będzie sprawiało Ci przyjemność i w czym będziesz dobry. Powodzenia!