≡ Menu

Serwis szkoleniowy dla konsultantów Oriflame

oraz innych firm kosmetycznych: Avon, Mariza, Mary Kay, FM

Dlaczego ZTD? – ZTD [01]

Kurs Zen To Done

Skąd wzięła się ta dziwna nazwa „Zen To Done”? Blog Leo Babauty nazywa się Zen Habits, ale nazwa „Habits To Done” nie wydawała się dostatecznie przebojowa. „Simple To Done” byłoby dobre, gdyby nie mało atrakcyjny skrót STD. Nazwa ZTD znakomicie odzwierciedla ducha nowego systemu – jego prostotę oraz ideę skupiania się na działaniu tu i teraz, a nie na planowaniu i pedantycznym dbaniu o stan samego systemu. Z tych samych powodów nie powstała polska nazwa systemu – ani „Zrób To Dziś”, ani „Spokojnie Do Celu” nie niosą odpowiedniego ładunku emocjonalno-znaczeniowego. Pozostańmy zatem przy ZTD czyli Zen To Done.

Jeśli miałeś trudności z wdrożeniem metodologii GTD w całej jej wspaniałości, ZTD może być propozycją właśnie dla ciebie. Skupia się na zmianach nawyków, które są niezbędne także w przypadku GTD, ale proponuje łatwiejszą, dla wielu osób, drogę do celu. Motywuje do działania, upraszczania i nadania życiu uporządkowanej, lecz niekrępującej struktury.

ZTD jest próbą rozwiązania problemów, z którymi stykają się ludzie chcący zastosować GTD. Należy w tym miejscu podkreślić, że dotychczas nie udało się wykazać żadnych błędów metodologicznych w GTD, jednak ludzie są różni, a ZTD jest sposobem lepszego dostosowania tych sprawdzonych idei do różnych typów osobowości.

Oto pięć problemów utrudniających zastosowanie GTD, które stara się wyeliminować ZTD:

  1. GTD wymaga opanowania szeregu nowych nawyków. Nie wytrzymując presji jednoczesnego wprowadzania wielu zmian w swoim życiu wiele osób poddaje się i całkowicie rezygnuje z tej metodologii. Tymczasem najlepszym sposobem jest skupianie się w danym momencie tylko na jednym nawyku. Ponadto GTD nie podpowiada, jakie są skuteczne techniki zmiany własnych nawyków.Rozwiązanie: ZTD zaleca skupianie się – w danym momencie – tylko na jednym nawyku. Nie musisz wdrażać całego systemu naraz, bowiem prowadzi to nieuchronnie do uczucia przytłoczenia i uniemożliwia odpowiednie zogniskowanie wysiłku. ZTD można i należy wdrażać krok po kroku, wykorzystując sprawdzone metody wpisywania w swoje życie nowych nawyków takie, jak 30-dniowe wyzwanie, publiczne zobowiązanie, nagrody, tricki motywacyjne itp.
  2. GTD przywiązuje zbyt małą wagę do działania. Mimo swej nazwy, metodologia ta skupia się bardziej na obsłudze godnego zaufania systemu przechowywania informacji niż na rzeczywistej realizacji zamierzeń. Książka „Getting Things Done” omawia głównie gromadzenie i przetwarzanie atakujących nas danych, pobieżniej traktując samo działanie.Rozwiązanie: ZTD skupia się na działaniu – na tym, jak załatwiać sprawy w prosty i bezstresowy sposób.
  3. Wiele osób odnosi wrażenie, że GTD nie posiada wyraźnej struktury. Prawdopodobnie jest to zamierzona właściwość tej metodologii, która pozwala na intuicyjne decydowanie, co w danym momencie najlepiej jest zrobić, na podstawie danych zgromadzonych na kontekstowych listach Najbliższych Działań. Niestety ten brak struktury często wprowadza zamieszanie, bowiem ludzie oczekują od systemu uporządkowania ich życia, a nie dezorientacji. Jesteśmy różni i w różny sposób lubimy działać.Rozwiązanie: ZTD proponuje nawyki, które rozwiązują ten problem: nawyk planowania służący określaniu trzech Najważniejszych Zadań do wykonania w danym dniu i Kamieni Milowych tygodnia oraz nawyk posługiwania się stałymi procedurami działania opisującymi ramowy harmonogram dnia i tygodnia. Nawyki te – tak, jak i wszystkie inne nawyki ZTD – nie są obowiązkowe. Jeśli nie będą ci pasowały, nie musisz ich stosować, jednak dla wielu osób stanowią doskonałe uzupełnienie tego, co proponuje GTD.
  4. GTD wymaga zbyt wiele naraz, co może wywoływać stres zamiast przynosić ulgę. GTD nie wartościuje spraw pojawiających się w twoim życiu, co można uznać za piękno otwarcia na świat, ale często jest powodem przepełnienia list i pojawiania się uczucia przeciążenia. Jako GTDowiec zaczynasz odczuwać potrzebę zrobienia wszystkiego, co umieściłeś na swoich listach, a to jest niewykonalne. Należy podkreślić, iż zjawisko to dotyczy sposobu implementacji GTD, a nie samej metodologii, ale problem pozostaje problemem.Rozwiązanie: ZTD skupia się na upraszczaniu: usuń jak najwięcej spraw ze swojego ogródka i zajmij się z należytą uwagą tym, co najważniejsze i zrób to dobrze.
  5. GTD nie przykłada dostatecznej wagi do celów strategicznych. Jest z założenia systemem taktycznym, usprawniającym poziom codziennego przetwarzania informacji. Choć książki dotyczące GTD omawiają wyższe horyzonty patrzenia na swoje sprawy, nie jest to w pełni dopracowana recepta na życie. W rezultacie GTD bardziej nadaje się do usprawnienia bieżącego działania niż do skierowania wysiłku w pożądanym kierunku.Rozwiązanie: ZTD proponuje określanie Kamieni Milowych na bieżący tydzień i Najważniejszych Zadań na dziś. Innym istotnym nawykiem jest cotygodniowe przeglądanie celów, które można porównać do kontroli kursu twojej rocznej żeglugi przez życie. GTD o tym zagadnieniu wspomina, zaś ZTD je twórczo rozwija.

Podsumowując należy stwierdzić, że GTD jest znakomitą, dobrze działającą metodologią, ale ZTD – biorąc pod uwagę problemy, z jakimi spotykają się użytkownicy GTD – wykorzystuje szereg sprawdzonych pomysłów w celu dostosowania systemu do realiów świata oraz potrzeb i możliwości użytkowników.

0 comments… add one

Leave a Comment